11:04 / 10.10.2004 link komentarz (1) | Chyba powinnam coz tu napisac... ostatnimi czasy dzialo sie u mnie tak wiele, ze sama nie wiem od czego zaczac... moze bede pisac o tym co najwazniejsze, bo dzieki temu zachowam kontynuacje moich zachowan... heheh... ;-))) nie pijac red bulla wyzwolilam umysl i cialo ;-PPP buahaaha... naprawde... zmienilam tok myslenia i sposob wyrazania tego co czuje lub na co mam ochote... nie wiem czy wszystkim sie to bedzie podobalo, ale jakos mam to gleboko w... nosie ;-] poza tym czuje oddech komisji maturalnej na moich plecach i sie zastanawiam jak to jest z tym wyksztalceniem? czy moze jak z pifem? chyba nie musi byc pelne ;-P
bardzo bym chciala aby wszystko sie ulozylo tak, bym zdala i to calkiem na dobre ocenki...
wspominajac dawne czasy i przypominajac sobie jak cierpialam z milosci <;-P> skurcze przepony doprowadzaja mnie do pasji buahahha... jakie zyie bywa zmienne... teraz ex przychodzi i sie plaszczy... doecenil mnie i to moze nawet bardziej niz na to zasluguje, ale dla mnie to juz pozamiatane i nie ma do czego wracac... on byl jak grypa, podnosil temperature ciala i sprawial, ze majaczylam... ale juz go odchorowalam ;-]
mam nadzieje, ze teraz wszystko bedzie dobrze i bede zyla znoof pelnia zycia ;-]
moi drodzy przyjaciele! wrocilam!!!! ;-))))))))
|