12:18 / 23.06.2001 link komentarz (1) | hehe....wlasnie mi sie przypomnialo , co mi opowiadal kolega stazysta
otoz wyszedl sobie ktoregos slonecznego dnia na zakupy , az tu nagle slyszy przerazliwy placz dziecka, odwraca sie , a tam na spacerku z mamusia dziecko , ktore niedawno przyjmowal...
...hehe biedactwo go poznalo i to nawet bez fartucha
:,0),0) |