2004.10.12 13:43:02
link
pogoda jest...
zimno tez jest...
zero mysli w głowie tylko bezmyślne gapienie się w ekran monitora...
rozmowy na gg z ludźmi którzy mnie nie znają...
brak rozmów na gg z ludźmi którzy mnie znają
do szkoły
obrać kartofle
umyć włosy
umyć się
zmienić kolejność działań
pocałować się w d...
i pierniczyć
wczoraj poczułam się niepotrzebna...
tylko grześ się do mnie przysiadł...i julka... i gośka...akurat te osoby które spoza ekipy lubię najbardziej... spoza... prawie spoza...
reszta olała sprawę i dalej dobrze się bawiła w swoim towarzystwie... reszta... aska... pawel...michal...ewka...
pieprzona uczelnia
i niedowierzanie - ze zalatwilam to co mialam zalatwic a co bylo nie do zalatwienia...i wypytywanie z pretensja co mi powiedzial babsztyl z dziekanatu.
jakies pretensje o to ze nie dzwonie ze sie nie odzywam.. komunikacja dziala w obie strony... czyz nie?
teraz weszła na głowę komuś innemu.
przynajmniej tak to widzę...
zainteresowanie urodzinami.. czy prezent czy życzenia...
a przecież... zna ją dwa miesiące?
dobrze że ta kolejna mieszka daleko dlaleko 20ileś kilometrow...
nie przyzwyczajac sie.. bo za malo czasu zeby dopelniac obowiazkow...
za malo checi zeby zmusic sie do spotkan z cieniem...
za malo mozliwosci zeby spotkac sie ze wszystkimi bez cienia...
dwa swiaty tu i tam mieszaja sie mieszaja....
kiedys sie wymieszaja ale tylko w mojej glowie...
chce zeby tam znikło zeby było tylko tu i nic wiecej...
ale musze... bo nawet jak sie wyalienuje tam to na tu zabraknie mi czasu...
czepiam sie...
kiedys bylo gorzej...
nie bylo ani tam ani tu... byl tylko tv i komp...
i bylo.... smutniej ale spokojniej....
komentarz (2)