21:12 / 25.09.2001 link komentarz (1) | ok
teraz to sie wkurwilam
najpierw dostalam tel , zeby pojsc po pewne zaswiadczenie ( na szczescie niedaleko ,wiec poszlam na piechote ,0)po piwku , to nie moglabym przeciez wsiasc do auta
pozniej okazalo sie , ze "Maly" ma 39,5 ° temperatury
wiec jego poranne zyganko bylo spowodowane raczej grypa , niz niedzielno-poniedzialkowym zatruciem
wpakowalam w niego polowe apteki , opatulilam i spi dalej
za godzine znowu mu zmierze ,a jezeli nie opadnie , to wkurwie sie jeszcze bardziej
°logout° |