17:09 / 02.10.2001 link komentarz (1) | jezeli mialabym wybor , to wolalabym nie pracowac zawodowo , tylko w domu opiekujac sie dziecmi i domem
uwazam jednak , ze kazda kobieta powinna miec wyksztalcenie, a przynajmniej wyuczony jakis zawod , zeby w wypadku pozostawienia jej przez meza/chlopaka ( roznie to bywa...,0) , mogla sobie sama dac rade ( czyt.utrzymac finansowo siebie i jezeli by miala rowniez i dzieci,0)
tak wiec jak zwykle wszystko znowu zmierza do kasy
jezeli moj przyszly maz moglby mi zapewnic wystarczajacy do godnego zycia standard finansowy , to chetnie zrezygnowalabym z pracy zawodowej na korzysc dzieci i jego
wiem, ze niektorzy mowiliby mi : to po co tyle studiowalas, zeby teraz siedziec w domu?
po pierwsze to nie siedzialabym w domu , tylko pracowala, tylko w inny sposob
po drugie studiowalam po to , zeby miec wyksztalcenie i zawod , ktory mi sie podoba
no ale , zeby wychodzic z takiego zalozenia jak ja , to trzeba lubic wykonywac prace domowe, a nie wszystkie dziewczyny to lubia
ja uwielbiam cos myc , sprzatac, gotowac - w moim wypadku dziala to wyjatkowo odprezajaco psychicznie takie np ukladanie ubran w szafce
fizycznie moze nie zawsze , ale ruch tez jest potrzebny
:,0)
to tyle tytulem wykonywanych przeze mnie od dwoch dni prac
w przyszlym tygodniu na nowo zajme sie czynnie praca zawodowa, a prace domowe bede musiala z braku czasu podzielic miedzy mnie i "Malego "
mam jednak nadzieje , ze kiedys moze spelnia sie moje zyczenia co do zycia jako "gospodyni domowa"
° |