17:42 / 17.10.2004 link komentarz (0) | w piatek sobie mowilam..."ok.zblizaja sie nieuchronnie kolosy,poucze sie,raz na jakis czas wypada".Weekend dobiega konca a ja? nie moglam sie zebrac :/, jak sobie tylko pomysle o tej nielogicznej logice to mnie odpycha a i jeszcze angielski,to juz lepsze ale jak sobie pomysle ile mam słówek do nauczenia to to znowu mnie odpycha :/.I co mam zrobic? Wyjelam wlasnie ksiazki taa no i sobie leza,pewnie je kurz pokryje zanim je wezme w łapke :P.
Zero motywacji :/ zero mobilizacji :/ Clyde'a nie ma:/
|