21:16 / 19.10.2004 link komentarz (0) | Dzień minął spokojnie w pracy wiekszych problemow nie bylo moze pod koniec dzwonili dzwonili i skonczyc nie mogli nie lubie jak tak jest. Wrocilem sobie do domku zjadlem obiadek, a moje pieknosci pisze mi ze juz do mnie jedzie to sie nie moglem doczekac kiedy bedzie. I jest nareszcie posiedzielismy sobie chwile Soneczko podszkolilo sie w angliku jutro ma kolosik biedna Bonnie, a pozniej zajelismy sie soba i okazalo sie ze chce sie nam obojgu kochac i to bardzooo :>. Ta moja kocica to prawdziwe nie wyzyte zwierze mrau :>
Kocham Cię Bonnie :***
Kocico Moja :***
...all we need to do is make sure we keep talking... |