16:45 / 20.10.2004 link komentarz (4) | Ten tydzień opiewał w różnego rodzaju wahania nastrojów, tydzień pełen irytacji, złości, tkliwej czułości i rozgoryczenia. Tydzień smutków i radości.
Chcę dostać własny kawałek nieba. Nocą będę siadać na księżycu trzymając go za rękę i patrzeć na ludzi. Machając nogami i trzepocząc własnymi delikatnymi skrzydełkami będę się kołysać w takt muzyki innych aniołów.
A myśl o Tobie jest lekka jak piórko i unosi się wraz z jesiennymi liśćmi tańczącymi na wietrze... Widzę Cię w tafli wody, na niebie, nawet chmurka ma Twój kształt.
Czemu żyjesz cyframi, liczbami? Przecież to nie jest ważne. Ja jestem bezimienia, nie mam lat, nie mam metryki, nie noszę ubrań w rozmiarach, ani nie jem kalorii, a ty? Ty wszystko zamieniasz na liczbę zer przy oznaczeniu 'zł'.
D. powiedz, że będzie dobrze, i że wyzdrowiejesz... |