16:46 / 20.10.2004 link komentarz (5) |
Czwartki będą najgorsze, ale wychodzę z założenia, że lepiej zawalić sobie zajęciami jeden dzień niż mieć je codziennie i na nic innego nie mieć czasu. Możliwe, że z dziewczynami będziemy chodzić na kurs salsy, tango, marenque itp. Zależy w jaki dzień będą zajęcia. Bo... nie można tylko siedzieć nad książkami. A w piątek uskutecznię pływanie... Plan brzmi dobrze, ale zobaczymy jak to będzie wyglądać w praktyce.
Czas na edukację...
Tak... nadal tęsknię.
|