11:00 / 21.10.2004 link komentarz (0) | spotkanie dwóch kultur...
spędziłęm wczoraj przemiły wieczór u mojego brata... przemiły dlatego, że on ma zawsze pełny barek, mnóstwo wódki, i innych alkoholi i jakaś zagrycha się znajdzie...
wpadłą do niego ekipa - znaczy się jego koeldzy bądź też jak to nazywają team menagment czy coś takiego
ludzie niby wykształceni, specjaliści od ekonomii, doktorowie w wieku 30 lat, poprostu tzw. debeściaki ekonomii...
jednakże rozmawiając z tymi ludźmi na każdym kroku uświadamiałęm sobie, że to są debile odciągnięci od bron, głupie i płytkie żarty, bezsensowne komentarze, śmiali się z tego że jeden sobie w nosie dłubie, a drugi wąchał sam sobie skarpetki...
jeżeli tacy ludzie budują naszą gospodarkę...
aha...
od wczoraj zaczeły się na nowo jazdy w domu, tydzień koszmaru, zbierania szkła, wysłuchiwania przeklęństw, i tak dalej i tak dalej |