btw // odwiedzony 39226 razy // [nlog/Up or down/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (137 sztuk)
14:55 / 26.10.2004
link
komentarz (1)

"Czasami nie wiadomo czy lepiej isc w górę, czy w dół".
I ja wlasnie ostatnio tak mam. Zawsze pozostaje inne wyjscie - w bok, ale na to to ja nie mam ani checi ani weny tworczej, ani z kim. Najlatwiej jest uciec od problemow, ale czasami nie ma innego wyjscia. To co dla mnie jest wazne i nieosiagalne, dla Niej? Sama juz nie wiem. Podobno (wg Niej) nie to jest najwazniejsze. Ale mimo wszytko ma to znaczenie. Od samego poczatku jest ta sama sytuacja. Niby juz, tiby tuz tuz, niby cel zostal osiagniety, a tu nagle czuje ze mimo moich staran, zabiegow, wybiegow, mniejszej lub wiekszej pomyslowosci, cel, ktory byl juz niby w sumie osiagniety oddala sie z predkoscia swiatla.
Wczoraj chcialam przestac istniec, przez to co sie dzieje.