00:48 / 01.11.2004 link komentarz (1) | Puk, puk... tylko się przypominam. Nie mam dziś siły pisać. Odwiedziny rodziny. Te dwa słowa wszystko wyjaśnią. A w piątek badali mi zawartość mózgu w mózgu. Coś się tam jeszcze ostało. Padam na pysk... Dobranoc.
P.S. Maila wysłano, więc oficjalnie jam ci menadżer. I skończyło się słodkie pierdzenie w oponkę. Back to reality, op, here goes gravity... |