mariposa // odwiedzony 217227 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (611 sztuk)
15:27 / 05.11.2004
link
komentarz (7)
Ja pierdole. Pobudki do jego obecnosci w domu to najwiekszy stres, jaki pojawia sie sporadycznie w moim stresujacym zyciu. Nie wychodzi do 13, ale musi wlazic do kibla obok mojego pokoju i walic maszynka w umywalke. Strzepuje wlosy. Trzy razy:pum, pum, pum, a zaraz potem puszcza wode w kranie przez jakies dwie sekundy: ssssssssss. I tak przez pol godziny non stop: pum, pum , pum, ssssssss, pum, pum, pum, sssssssss. Chwile potem pakuje mi sie do pokoju z fajka, stoi i sie patrzy, nie wiadomo na co i lazi w kolko, a lazi donosnie. I po kiego grzyba spuszcza wode w kiblu co chwile?? Japierddddd...jak on na mnie dziala.
Ja i ten czlowiek nie dogadamy sie chyba nigdy, ale pozytywny efekt jest taki, ze wkurwia mnie wystarczajace skutecznie, zeby nie chcialo mi sie juz spac. Sprzedam najskuteczniejszy budzik swiata.