|
![]() |
mumik // n-log home |
![]() |
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie |
Wczoraj byl dziwny dzien.
Wstalem rano prawie punktualnie zgodnie z planem i to w dodatku wyspany. Przed wyjsciem zdazylem bez pospiechu zjesc sniadanie, a na zajecia spoznilem sie zaledwie 5 minut (rekord semestru,0). Wrocilem do domu tuz po poludniu i zjadlem obiad w kuchni rozswietlonej styczniowym sloncem. Potem zas wrocilem z zajec przed dziewiata, zjadlem spokojnie kolacje i poszedlem spac przed 22. Cos takiego nie zdarzylo mi sie jeszcze chyba od kiedy skonczylem podstawowke. Oczywiscie niektorzy ludzie maja tak na codzien i nie jest to dla nich nic nadzwyczajnego. Specjalnie dla takich ludzi przytaczam tutaj cytat, ktory juz dawno bardzo mi sie spodobal: "Tylko w ciemnosci swiatlo, Tylko w milczeniu slowo, Na jasnym niebie Ciemny lot sokola" Ursula K. Le Guin ... A dzisiaj rano wstalem o wpol do piatej rano. Wyspany. I znow wszystko wrocilo do normy. Oczywiscie do mojej normy :,0) |