00:08 / 11.11.2004 link komentarz (2) | Gaudiego lubie jednak glownie za mozaiki. Cos, co popekalo, moze byc ladniejsze, niz przedtem. Tylko trzeba wyobrazni.
Kyoko zadzwonila. Mama przez caly czas skakala wokol mnie jak nakrecona i ponaglala: no, spytaj, spytaj, czy to prawda! - to po lekturze ksiazki Bezsennosc w Tokio. Doczytala sie, ze nawet zlodzieje zdejmuja w Japonii buty, jak wchodza do czyjegos domu krasc. Kyoko pierwsze slyszy, nie zadaje sie ze zlodziejami. |