19:03 / 22.11.2004 link komentarz (1) | Reaktywacja Polandia Count. Tym razem naprawde juz tylko miesiac, chociaz wmawiam to sobie czule juz od dwoch. Yhyh. Samolotow nie cierpie, ale nie ze zwykle podawanych powodow. a)geba wysusza mi sie na wior, a poduszki robia z materialu, ktory elektryzuje wlosy i stawia je seksownie na sztorc. Zawsze wychodze, jakbym wlasnie przebyla 10 lat do przodu w maszynie czasu. b)zmienne cisnienie powoduje bol zebow, ktory utrzymuje sie jeszcze przez dwa dni po locie. c)towarzystwo: albo gadatliwy wspolpasazer, albo duzowymiarowy, ktory zajmuje poltora fotela. Najgorsza wersja to hybryda dwoch powyzszych modeli.d)Zarcie - jak dla mnie, sensacje murowane. e)spluczki w toaletach. Mam wrazenie, ze mnie tam wciagnie. f)loty tranzytowe: tym razem niecale siedem godzin we Frankfurcie. Udalo mi sie, nie powiem.
Jeszcze nie wyjechalam, a juz sie martwie, ze tak krotko. |