Lee lubi przechodzić na czerwonym świetle. W odróżnieniu od innych robi to świadomie, dysponuje kasą na ewentualne mandaty i kalkuluje precyzyjnie ryzyko. Dlatego jeszcze żyje. Czy to jego wina, że zawsze znajdzie się paru baranów co nie patrzą na kolor świateł, tylko na to co robi Lee?