01:13 / 24.11.2004 link komentarz (5) | Pogoda zwariowała. Najgorszy lodowaty wiatr połączony ze zmarzniętym śniegiem. Słyszę jak świszczy za oknem. Jak to dobrze że dzisiaj śmigałem moim jakośtam funkcjonującym boilidem.
Trzeba się robić z tekstami, dostałem brand new bit. Mam pewne zobowiązania. Dzisiaj chyba jednak odpuścimy i siekniemy lekturę biografii Andrzeja Gołoty ;)
In progress: Pietz&Eskaubei-Gdzie_mój_Matiz?please_come_out_here ;)/Deobe_Dena&Eskaubei-Minęło_sporo_czasu...i inne ziom. Żyję rapem. Maz czekam na pierwszą część planu ;)
Dobranoc. |