21:55 / 24.11.2004 link komentarz (4) | Frustrat frustrat, nie ma przebacz. Nie wiem kiedy oddam się jakimś rozrywkom czy zajęciom jakie zwykłem wykonywać po powrotach do domu ale ostatnio jestem w najgorszej formie, a plany są ba powiedziałbym nawet, że obowiązki, ale nie mam siły, zero. Szkoła to jest taki pieprzony terrorysta za to wstawanie wcześnie to mam ochotę pozabijać wszystkich, nawet ciebie. Cóż nie jestem dobroduszny, jestem złyduszny. Nie mam pieniędzy i chęci do życia, ale samobójstwo to za duży problem. W weekend może chociaż się wyśpię, to że tak powiem będzie klawo. Liczę na to bo forsy forsy nie ma.
Zrobiłem dziś super spaghetti dawno takie nie wyszło. Łukarz kuchasz.
nico. |