00:13 / 26.11.2004 link komentarz (2) | Kijów ma wreszcie swoje uniesienia. Zapewne stworzą one legendę która wzmacniać będzie młode państwo. Niemcy mają legendę o murze, Czesi aksamitną... Polacy skok przez płotki, niech Ukraińcy mają kozacką hajdawernię. Lech Wałęsa jednak zdecydował się pojechać na Sicz pokozaczyć troszkę, powywijać szabelką. Pokazać światu, że nie zwapniał. Może drugiego Nobla dostanie? Lee się zgapił i nie pojechał. Nobla więc mieć nie będzie pokojowego. Chyba że kupi sobie ratlerka i da mu na imię Nobel? |