10:12 / 26.11.2004 link komentarz (0) | Dziś postanowiłam wziąć się za siebie. Na początek gruntownie posprzątać w pokoju i wyrzucić śmieci. Ogarnąć co się da przed powrotem Iwony. A co do spraw osobistych to pozbierać najważniejsze z tego co ocalało. Ocalało coś? Zorganizować się na nowo, posklejać. Może zmienić fryz? Przefarbować na czarno? Schudnąć? O to, to...! Pokarm straciłam jakiś czas temu. Moje piersi jakby schną. To mnie niepokoi. Nie maleją do poprzedniego rozmiaru tylko schną sobie. Niedługo będę wyglądać jak indiańska squaw po pięćdziesiątce. Dziękuję za taki powrót do normy. Jakiej normy panie doktorze Lewstardwoicz? |