Siostro tlen! Kurcze... siostra juz spi. No i co ja teraz wykombinuje? A jutro jeszcze musze rano wstac, zeby jej dac pieniadze ze sciany. Jedzie smarkata do Swinoujscia i Kopenhagi. Samego mnie tu zostawi. Z kocica! No wiecie co!
A tlen jest za oknem. Nie wiele go, bo to Warszawa i dwunaste pietro, ale zawsze troche. Tyle ze na parapecie stoi roslina, tak rozrosnieta, ze nie da sie jej stamtad zdjac. No i co teraz, madrale? Ktos twierdzil, ze rosliny sa zrodlem tlenu. Mi moja roslina blokuje tlen!
A tlen jest za oknem. Nie wiele go, bo to Warszawa i dwunaste pietro, ale zawsze troche. Tyle ze na parapecie stoi roslina, tak rozrosnieta, ze nie da sie jej stamtad zdjac. No i co teraz, madrale? Ktos twierdzil, ze rosliny sa zrodlem tlenu. Mi moja roslina blokuje tlen!