no i po pracowniczym weekendzie, dzisiaj sie nie podzielilem grubym napiwkiem z gruba brzydawa, sukinkot, a wczoraj na wieczorny szyft z niemcem, okazalo sie ze nie taki z niego pedal, ze w sumie orajcio, ze antipasto bruchia, pomimo swojej nazwy da sie zrobic w siedem minut, ze siekam bezpieczna pine colade, bo przyjalem komplement od typka, ze dawno tak dobrej nie pil, a pierwszy raz robilem, heh burak jakis, slowem dalem rade znowu znowu znowu ! Andzia przylatuje 19 stycznia, kiedy to dostane platny urlop, czyli swietnie, no i costam, a dzisiaj wpadam po pracy a tam u nas w pokoju jakis obcy typek spi na fotelu, okazalo sie ze bujan sprowadzil kolege z pracy i PILI WINO HAHAHA, o 7 rano, koty, nic no dzien jak codzien sluchaczu.
no a ja do ep tetrisa nie ma zadnych zarzutow, moze tylko "na batlach, na majkach" razi moje osluchane z angielskim ucho, ale to nic, magnum, pamiec i naturalnie to sa masterpieces.
|