ciastko // odwiedzony 132740 razy // [nlog/don't waste your time buddy nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (512 sztuk)
14:13 / 06.12.2004
link
komentarz (1)
...kurde...
Przyszedł facet do spowiedzi i mówi:

- Wybacz mi Ojcze, bo zgrzeszyłem... strasznie przeklinałem, i to w niedziele.
- No cóż... odmów trzy razy "Zdrowaś Mario" i staraj się uważać na swój język.
- Ale ojcze chciałbym wytłumaczyć okoliczności
- otóż w niedziele zamiast do Kościoła wybrałem się z przyjaciółmi na partyjkę golfa. Już na pierwszym dołku nie wyszło mi uderzenie i posłałem piłeczkę miedzy drzewa...
- I to Cię tak zdenerwowało, ze zakląłeś ?
- Nie, ponieważ okazało się, ze piłeczka szczęśliwie upadla w miejsce, z którego można było oddać czysty strzał w kierunku dołka Ale jak podchodziłem do miejsca, w którym leżała piłeczka, nagle przybiegła wiewiórka, porwała mi ja i uciekła na drzewo...
- I wtedy właśnie zakląłeś?
- Nie, ponieważ zaraz potem wiewiórkę chwycił orzeł i odleciał...
- I to Cię tak zdenerwowało, ze zacząłeś kląć?
- Otóż nie, bo wiewiórka wypuściła piłeczkę, a ta spadla jakieś 10 cm od dołka...
- No kurwa. Nie mów ze to spierdoliłeś?!
...kurde...

Lubię grę w golfa. Rzadko mam okaze, ale lubię...
pięęęęęęęęęknie...
Wasz zapracowany, ale wciąż "WESOŁY SANITARIUSZ", vel ciastko primo voto TATUUUUSS