|
![]() |
mumik // n-log home |
![]() |
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie |
Snilo mi sie dzisiaj.
Jako ostatnie mi sie snilo, ze wyjalem sobie jeden z kregow i smarowalem go jakims rozowym mazidlem, zeby nie zgrzytal i zeby latwiej sie zginal kregoslup. Ale to tylko tak na zakonczenie. Nie byl to bardzo nieprzyjemny sen, ale ulzylo mi, kiedy sie obudzilem i okazalo sie, ze wszystkie kregi mam na swoim miejscu i juz nic nie musze kombinowac. Ale nie tylko to mi sie snilo. Snilo mi sie tez, ze lece nad polem z belami bawelnianego wlokna, snilo mi sie, ze jade z Kims na rowerze we dwoje. Snila mi sie masa roznych rzeczy. I snilo mi sie tez, ze nie udalo mi sie oszukac przeznaczenia. Tam byla szklanka i lubczyk, i ksiaze z bajki, i moja siostra. Byla cala basn i niezle ja pamietam, ale nie bede jej tu przytaczal w calosci. Nie wierze tym, ktorzy mowia, ze sni sie tylko przez pare sekund w ciagu nocy. |