16:48 / 06.12.2004 link komentarz (1) | "Zły Mikołaj"
Dzisiaj byłem Mikołajem dla mojej uczelni. Plik banknotów przeznaczyłem na tą prestiżową instytucję - aż mi się przykro zrobiło, że kolejny raz tak wysoka kwota poszła na moje przyszłe wykształcenie. Ale nie powinienem narzekać - bo przecież gdybym w szkole średniej podchodził do nauki ambicjonalnie to dzisiaj (albo już nie) uczęstrzałbym na uczelnię państwową...
(Ogólnie jestem zadowolony w jakim kierunku podążam)
Znalazłem już moją futurystyczno-mikołajową czapkę. Kiedyś zaskoczę ulice...
Miałem wielki problem przez ostatnie dni, nie widziałem czy zmienić tapetę na pulpicie z Lil' Jona (hahaha) na świąteczny klimat prosto z "Love Actually". Teraz Billy Mack zerka na mnie a ja na niego. Pewnie go zmienię za parę dni na Keirę Knightley [śmiech]. Z resztą mam wszystkie tapety jakie zostały opublikowane na stronie tego filmu...
Smutna refleksja naszła mnie jak jeszcze leżałem w łóżku. Jak byłem młodszy każde święta w moim pokoju znacząco były naznaczone. Wszystkie ozdoby przypominające o danym święcie u mnie rządziły w pokoju. Teraz już tak nie przyozdabiam, co gorsze nie wiem czy ciągle podoba mi się to...
Pisząc "Zły Mikołaj" miałem na myśli całkiem nowy film w naszych kinach. To czarna komedia z Billy Bob Thorntonem w roli mikołaja pijaka kobieciarza złodzieja. Widziałem w poprzedni wtorek i czuję, że muszę jeszcze raz zobaczyć. Błyskotliwe dialogii, Thornton przeszedł sam siebie, jak dla mnie oskarowa rola! Jeżeli czujesz taki klimat polecam.
znikam...
hoopla w śnieg! (mimo, że go brak)
|