|
![]() |
mumik // n-log home |
![]() |
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie |
Tak na prawde to wiem czemu tyle mam zajec. Oprocz tego, ze trzeba skonczyc studia i zrobic kariere, bo taki juz mus, mam za duzo pomyslow na to co robic. I tak wiekszosci z nich nie realizuje.
A poza tym... praca, a jeszcze bardziej gry, w polaczeniu z bezsennoscia, sa najlepszymi srodkami znieczulajacymi. Kiedys lubilem spac mialem piekne sny, teraz nie lubie. Snia mi sie koszmary, a przed zasnieciem dlugo mecza mnie rozne mysli. Nad ranem naplywaja znow bardzo szybko do budzacego sie umyslu. Wtedy trzeba sie szybko czyms zajac. I wtedy z kolei przychodzi wstret do robienia czegokolwiek. Nie lubie ogladac telewizji, nie lubie nawet jesc - jestem glodny a nie mam ani krzty apetytu. Nikt nie jest winien temu stanowi. To tylko dlatego, ze jestem jaki jestem i nie moge zniesc siebie takiego. Nie moge zniesc tego, ze kogos wkurzam, czy ranie. Nie powinienem nikogo narazac na kontakt ze mna. No ale nie umiem zyc w samotnosci. Boje sie samotnosci. Strach ani bol nie sa wymowka do czynienia innym krzywdy. |