2004.12.10 22:58:38 |
link | komentarz (3) |
Wkurwiony.
Nie rozumiem czegos.
Czlowiek przyjezdza po 6 tygodnach do domu rodzinnego i nic.
Tak jakby mnie w ogole nie bylo. Jakbym byl niezauwazalny. Rozmowa to tylko w stylu : co zjesz? czego sie napijesz i wszystko.
To po cholere wracac do domu?! | |
|
|