14:33 / 12.12.2004 link komentarz (1) | Wczorajsze urodzinki byly hardcorowe.
Impreza ogólnie mi sie podobala.Mogłabym tylko nie widzieć tego jak S. obciskuja sie z ta lafirynd±.Spoko,ładny prezent mi zrobił...Przynajmniej wiem, ze mój tusz do rzęs jest łzo odporny.Życze mu jak najlepiej, ale nie chce tego widzieć.
Prezenciki tez słodie dostałam, dzieki Kasiu:*
Poznalam w chuj typów, podarlam rajstopy, tańczylam sobie fajnie z koleg±,mieli¶my fajna miejscówke, zaspiewali mi z 4 razy sto-lat drz±c sie na cały klub...
Troszke za dużo alkoholu, ale cóż.
Jakie¶ znieczulenie na ból musiało być.
Dobrze, że kolega wczoraj dał mi tabletki 2kace na kaca, oj przydaly sie, dzi¶ pewnie bym umierała.
|