piateczka, dzisiaj o 4:44 obudzil mnie bujante, wrocil z pracy pijany jak zwykle, przyniosl za to dwie paczki (DWUDZIESTKI) marlboro light, potem zasnalem spowrotem, bo bylem niewyspany, bo japonczycy dawali czadu do 3 rano, tzn oni ogolnie zyja w swojej strefie czasowej, sniadanie jedza o 23 itd, nie beda sie przestawiac bo po co? dzisiejszego pieknego, deszczowego, zimnego dnia pracuje od 15, wszystko relaks, tylko bede sam do 17 i nie polecam zamawiac wtedy lunchu, no i mielismy wczoraj losowanie na pracownicze XMASS, wylosowalem stara pania lidie z ukrainy, nie wiem co jej kupic do £ 5, masz jakis pomysl?
karl hinds - get to know me
|