gatecrash // odwiedzony 10904 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (63 sztuk)
22:59 / 19.12.2004
link
komentarz (0)
Frajer – m IV,DB – q Ms. –erze; lm M ci –erzy, te – y DB, -ów 1.posp człowiek naiwny, łatwowierny, nie umiejący sobie radzić w potrzebie, dający się łątwo oszukać; nowicjusz, początkujący w jakieś dziedzinie „Śmierć frajerom – biada naiwnym”

Idiota – m odm. Jak ż IV, CMs – ocie, lm M ci –oci. Z medycznego punktu widzenia człowiek upośledzony umysłowo, chory na głeboki niedorozwój umysłu.

Słownik Języka Polskiego,TOM PIERWSZY A-K
Redaktor naukowy prof. Dr MIECZYSŁAW SZYMCZAK
Warszawa 1982

JA – ur. 14.11.1981 r. Dnia zimnego i dla moich bliskich na pewno pamiętnego. Szpital ul. Rycerska, pamiętają mnie pewnie też lekarze, bo chyba do tej pory nikt więcej nie został przywieziony do szpitala „dyskoteką” tj. Starem 266 z budą pomalowanym na niebiesko z napisem MILICJA i kogutami na dachu - pojazd bardzo popularny do przewozu oddziałów Milicji wtedy tzw. ZOMO do rozganiania studentów lub innych demonstracji. Drugi w domu, drugi chłopak, jak to moja mama powiedziała, gdy po porodzie mnie przynieślili: „o kurwa znowu jaja:)”i choć brat wbiegł do szpitala (3,5 roku – przyp red.) z krzykiem „gdzie jest Kasia” to nawet on nie wpłynął na decyzję lekarzy by zmienili moją płeć...i tak sobie rosłem...
miało być dłuższe przemówienie, ponad 2 stronnicowe...ale jakoś mi się już nie chce...

wiem jedno napewno nie jestem frajerem....

napewno nie jestem idiotą...

coś w życiu osiągnąłem...

wile straciłem...wiele błędów popełniłem...wiele osób skrzywdziłem...nie miałem przez wszystkie lata świadectwa z paskiem...nie byłem mamusinym synkiem...

mam ambicje...mam cele...nie uciekałem od ludzi by udowodnić swoją głupotę...

WIEM...jestem nadpobudliwy...wiem, że jestem chamski...ale CI któzy mnie dobrzez znają to wiedzą, że nie robię tego bez powodu...

taką już mam naturę...

poprostu trzeba mnie zaakceptować takim jakim jestem...

i jak mówię, że KOCHAM to znaczy, że kocham...

jak mówię, że NIENAWIDZĘ to znaczy że nienawidzę na zabój...

takim już jestem...musicie to zaakceptować...

a frajerem i idiotą nie jestem...

jestem sobą...