- Więc o kim mówisz? - zapytała.
- O Nim - odpowiedział.
- O kim?
- On nie przychodzi, kiedy chcesz, kiedy wzywasz, kiedy trzeba - opowiedział. - On zjawia się zawsze poniewczasie. Tak ma.
- Ah - westchnęła, bo wiedziała, że On zawsze przychodzi, kiedy chce.