16:27 / 23.12.2004 link komentarz (19) | Ludzie powariowali. Tak sie (nie) szczesliwie sklada,ze moje okna wychodza prosto na hipermarket i mam niewatpliwa przyjemnosc ogladac ludzi, ktorzy sie ganiaja po parkingu oraz ustawiaja sie w kolejce przed otworzeniem sklepu bo-kto-pierwszy-kupi-dorsza-ten-lepszy. Najlepiej z promocji:) Nie chodze do tego sklepu, bynajmniej nie w tym okresie bo co tam mozna zauwazyc to szczyty chamstwa, brak kultury i tak dalej. Nie mam zamiaru z nikim sie bic o kawalek koszyka. Ludzie, gdzie glowa?:)
Ja rozumiem wszystko, przedswiateczna goraczka, zakupy, prezenty ale wydaje mnie sie,ze swieta traca swoj urok wlasnie gdzies pomiedzy polka z chemia i polka z dzemami. Bez kitu.
Ja tam robie co musze, swoim tempem i na nic sie nie zdaja narzekania mojej mamy,ze jak tak bede sie ociagala z robieniem jedzenia to nie znajde sobie mezulka. Juz niech o to ja glowa nie boli:)
Ps.Tata mi powiedzial, ze smialo moge sluzyc za CZUBEK na choince.
Czy mowilam juz, ze ludzie powariowali?:) |