17:37 / 28.12.2004 link komentarz (12) | Czym pachna swieta? Plynem do czyszczenia mebli.
Czego zyczyc na swieta? Wesolego karpia z oberznieta glowa.
A na nowy rok postanowilem sobie, ze rozpoczne go od upicia sie do nieprzytomnosci.
Trzeba miec jakies cele w zyciu co nie.
Teraz troche powazniej. Czas swoj raczej marnotrawie, mimo ze ciagle przypomina mi sie ile musze jeszcze zrobic. Sesja w koncu.
Trace kontakt z paroma osobami, przynajmniej... werbalny? W sensie nie gadamy tyle co kiedys, tak jak kiedys. Kazdy juz chce byc dorosly, opowiadac jak to sobie uklada przyszlosc, jak dojrzal do swojej "off-owosci" i znajduje ambitniejsze rozrywki. A najsmieszniejsze jest to, ze nie wiem jak sie odezwac zeby nie zrobic z siebie glupka.
"piekno widziec w zwyklych ruchach"
Coldplay - Don't Panic |