02:14 / 31.12.2004 link komentarz (0) | Tak, nocny dozorca to coś dla mnie :D
Już druga w nocy, a ja nawet nie jestem senny.
Właśnie zacząłem wielkie sprzątanie w mieszkaniu, skoro mam czas to mozna go jakoś pozytecznie wykorzystać. Tak, coś ze mną jest nie tak ;P
Może kiedyś skończe te porządki wreszcie, zabieram się za nie jak pies do jeża, a jeśli już zacznę to zaraz się wnerwiam i wszystko wrzucam z powrotem na półki i do szafy. :D
A na kompie też wielkie sprzatanie, zacząłem od defragmentacji i straciłem już ponad 30 minut oglądając te fajne kolorowe kreseczki. :)
Takie oglądanie mocno wciąga... albo hipnotyzuje :D
|