07:47 / 31.12.2004 link komentarz (2) | Zresztą jak tak szerzej przyjrzeć się przywołanemu zjawisku, nie trudno dostrzec, że jego szkodliwość społeczna jest znikoma. Zapewne więc w ostateczności Sąd i tak umorzyłby całą sprawę. Jako człowiek światły musi pan również zauważyć (że niby Lee znów coś musi!?!?), iż tradycyjny ekshibicjonizm ma w dzisiejszych czasach charakter zanikowy, endemiczny wręcz. Wnioskując z wyżej przedstawionych okoliczności, w pewnym sensie klasycznych, nie trudno się domyślić, że pański sąsiad jest człowiekiem starej daty (no jest...). Albowiem w dzisiejszych czasach już tylko nieliczni weterani mają zapał do wystawiania swych wdzięków bezpośrednio w plenerze (parkach, skwerach, czy oknach). Młodsi zboczeńcy urządzają przekazy net-kamerkowe „home to home”. Dzięki temu technologicznemu udoskonaleniu zyskują szerszą publikę, i to bez konieczności opuszczania zacisza domowego, czyli bez narażania organizmu na niekorzystne wpływy zmiennych warunków meteorologicznych.
No fajnie... tylko dlaczego, do kurwy nędzy, to właśnie Lee zawsze musi coś rozumieć i być tolerancyjnym? |