lee // odwiedzony 464267 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (821 sztuk)
15:11 / 03.01.2005
link
komentarz (5)
Sąsiad "młody emeryt", który jest nieformalnym prezesem najbardziej popierdolonej wspólnoty mieszkańców pod słońcem, właśnie poinformował Lee, że do laski przewodniczącego wpłynął interesujący wniosek. Schadenfreunde czuło się na kilometr, może nawet bardziej niż TUR-ystycznego kwacha? Ale mniejsza o to, przejdźmy do meritum. Pod pretekstem powiększenia okna w mieszkaniu "sąsiada ekshibicjonisty", "sąsiedzi zawistnicy" demokratycznie uknuli spisek mający na celu wykucie wyjścia (takiego niby porte-fenetre'a) na balkon należący do Lee i tym samym uwikłanie burżuja w dosyć operetkowy konflikt. Lista została puszczona, podpisy zebrane, wymogi formalne spełnione większością głosów, Niderlandy podarowane! Demokracja zwyciężyła!
Do tej pory "sąsiad ekshibicjonista" mógł sobie co najwyżej popatrzeć przez okno jak Lee pławi się w luksusie podlewania własnych kwiatków, picia kawy i czytania gazety na świeżym powietrzu; opalania się, przyjmowania gości et cetera. Gdyby sąsiad Lee był zboczony inaczej, na przykład gdyby Bóg stworzył go podglądaczem, byłby zapewne uszczęśliwiony. Zerkałby sobie ukradkiem przez jakąś szparkę w kierunku tarasu należącego do Lee i byłby spokój! Niestety palant musiał urodzić się ekshibicjonistą. A pozostali sąsiedzi durniami. Z tego powodu zamiast do pana Boga mają uraz do Lee. I to tylko dlatego, że ten potrafi korzystać ze swego balkonu bez jednego, choćby najmniejszego spojrzenia w stronę cyrku za oknem. Na tę okoliczność sąsiad "młody emeryt" poradził Lee żeby może ten jakiś kompromis zawarł drobnosąsiedzki taki? Może dla przykładu żeby choćby pozwolił "sąsiadowi ekshibicjoniście" na zamontowanie w środku Lee-tarasu chromowanej tanc-rury do ćwiczenia wygibasów?
Panie Boże widzisz a nie grzmisz!!! - pomodlił się Lee w duchu.
Na szczęście czasy komuny już się skończyły dawno temu i Lee może odetchnąć z ulgą. Dziś ochrona własności jest przecież priorytetem dobrze umocowanym w Konstytucji, zarówno tej krajowej jak i europejskiej, jeszcze nie uchwalonej. Zboczeni ekshibicjoniści bolszewiki nie mają żadnych szans na demokratyczne zawłaszczenie własności słusznie należącej wyłącznie do Lee! Niedoczekanie chuje! Amen.