20:25 / 04.01.2005 link komentarz (7) | Jest ciężko…, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo.
Chociaż chodzenie na łatwiznę pojmowane jest jako mało ambitne to ja i tak wolę żyć bez ciężaru oczekiwań, że pójdzie coś źle i mieć zapewniony ten nie wypracowany, cholerny sukces. Życie składa się z wielu szans, które nie wrócą. Moja szansa przepadła. Nie! To ja tą przepuściłam! Moje szanse raczej polegają na tym, że same muszą się realizować, bo ja nie jestem łaskawa nawet ruszyć palcem, aby je wykorzystać. Chodziłam po cienkiej nitce, która w końcu pękła. Szczęście mnie opuściło. Dawało mi tyle szans, a ja leniwa miałam to daleko w dupie. Ileż można bazować na szczęśliwym losie? Myślałam, że znacznie dłużej…Idiotka
|