19:33 / 06.01.2005 link komentarz (1) | :D
tego jeszcze nie było..
tanecznym krokiem podchodziłam do bankomatu.. uradowana..
w końcu czas na upragniony zastrzyk gotówki..
wyciągam z portfela kartę.. wkładam w otworek, tuż obok sielonej diody..
i.. bankomat ti ti ti..
hmm.. co jest nie tak z moja kartą?
yyy.. aż głupio się przyznać że do bankomatu wtykam wejściówkę do akademika..
attention!
nie da się w tem sposób wypłacić gotówki :P
.
:D
. |