23:25 / 13.01.2005 link komentarz (3) | Dziś będzie różnorako,w sensie personalnym,ale cudów nie ma,mimo wszystko króluje Przemo :D Staramy sie go nadgonić,ale....
"Nie jezu,tylko sperma" - nie pamietam o co chodziło,ale czy to ważne ? ;D
Gadka na balkonie.
Grześ : A chuj Wam w dupe !!!
Ja : Kiedy ?
...
Madeizm [nie pierwszy i nie ostatni] : 'Co się chujem unosisz ?" - tu podobno mialo być "humorem" ale i tak nikt jej nie wierzy ;)
Madeizm [no mówiłam,że tamten nie był ostatni ;)] : "Mamy WALNOŚĆ słowa" - ta to tylko o jednym...
I wreszcie pora na Mareczka. Nie przebywa z nami zbyt często ostatnimi czasy,więc "marksizmy" trudno wyłapać ;) I tak,zanotowałam to :
"- ...bo młody człowiek sądzi,że zycie stoi do niego otworem...
- kiedy dorosnie,wie co to za otwór...."
Ja : ja odkryłam piersi dosyc późno...
Mareczek : ja wcześnie.
Ja : ale ja mówię o swoich....
Mareczek : AAAAAAAAAAAAAAA.......
Leże :D
W łeb powinien dostać Grześ. Za co ? Za niewinność. I szczerość,kurde....Otóż wymyslilismy napis,który sobie pierdolne na koszulce :
"It's not my back. It just looks like that"
Leże znowu :D
I wreszcie .....tadam tadaaam....Przemoooo !!
nalewając mleko : "Kiedy naleje seee....wypije szklanki dwieee...."
Odpytując Madejową,przed kolosem :
- jak się pani nażre czekolady,to co pani ma ?
- przesyt...
- zaparcie pani ma !!!!
W nocy.
Mareczek : Przemo,Ty na podłoge walisz ?
Przemo : Ania,gdzie dzis walimy ?
"Klusek mnie się cofnął"
nigdy więcej zupek w proszku............. ;)
"Bo ja jestem sympatyczny.Jedna,dwie minetki i ide spać...." :D
Tak. Powinnam jeszcze rzucic teksty o "tantum verde" oraz wszystkie zwrotki piosenki granej w nocy na gitarce Yamahy,model...yyy....(proszę o wpisanie tego w komentarzach,Mareczku,Grzesiu ?)....ale niestety,chińskiego nie znam,ruskiego też nie za bardzo,a jak leciało po niemiecku,to leżałam za stolem i wyłam ze śmiechu....
Pamiętam tylko kawałek po polsku :
"Za 250 zrobiła mi loda....tylko zębów szkoda...."
poległam.
Zresztą,Tomek sie popłakał,a Mareczek dostał dziwnych spazmów....A co z Madejem to nie wiem,bo zniknęła za krzesłem :D
O,a tu jeden kinizm : "lepiej mieć pekaesa niż zezy"
[odnośnie pekaesów Madeja i tego,że kobiety powinny mieć coś w sobie szczególnego,na przykład zeza :D]
wiecie,ja chyba to drukiem wydam....
We are the champions,my friends !
ps. Rzucam studia w cholerę,zostaje fryzjerką. Robienie warkoczyków i kończenie ich gumką zrobioną z zimowych rajstop to mój numer popisowy....Mareczku,miałeś na głowie dwie pary rajstop :D
Dlaczego nie trzsnąłeś sobie fotki ?! :(
|