13:47 / 14.01.2005 link komentarz (0) | wykazałam się..
wczoraj..
zalałam się herbata malinową.. postawiłam ją obok klawiatury..
uderzyłam krzesłem w buurko, podstawka sie schowała a herbata wylądowała obok mnie..
w zasadzie znaczna jej część znalazła się na mojej pupie :D:D
nie mogłam wrócić do domu się przebrać bo pół godziny później miałam kolokwium..
i tak zadzwoniłam do Betona i przynióśł mi swoje ubranko..
moją ulubioną jego czerwoną bluzę..
wyglądałam w niej mało seksownie ale nie bylo widać fioletowej plamy..
kolokwium sie udało bo był mostek Maxwella - Wiena..
wielkie brawa dla Karola który wytłumaczyl mi wszystko wczorajszego ranka..
napisałam w końcu program.. działa idealnie.. prawie 1000 linijek kodu..
jestem zajebista !!
.
wyrwane z kontekstu:
- ..a przywitasz się ze mną ładnie?
- a wsadzisz mi to?
- przepraszam, ja tu druta ciągnę..
- a ja nie chcę..
. |