16:00 / 09.03.2001 link komentarz (1) | Czasami ludzie maja takie uczucie budzac sie rano, ze nie chce im sie zyc..wiedza ze maja cel w zyciu i dla niego zyja..ale on nawet jeszcze nie jest blisko..jednak wiedzac, ze z dnia na dzien jest blizej..inaczej na to patrza. Ja obecnie mam uczucie budzac sie, ze nie chce mi sie zyc,a moj cel w zyciu oddala sie ode mnie coraz dalej. Chodze z usmiechem na twarzy ukrywajac wszystko co sie naprawde dzieje wewnatrz..pozostawiam to tylko dla swojej wiadomosci. Czy ukrywam uczucia? Obecnie tak i to bardzo gleboko..jakby wyplynely na wierzch to znowu bym wyladowala w szpitalu..nie wazne z jakiego powodu. Jedna ciekawostka jest, ze jak ide spac nie moge zasnac przez kilka godzin co jest coraz bardziej meczace...jak jestem w pierwszej fazie usypiania, czyli lekkiego snu, wydaje mi sie, ze slysze glosy i ze ktos jest w moim pokoju..Czuje czyjas obecnosc. Nie jestem jakas osoba nawiedzona, jesli czytajac to tak myslicie, obecnosc jest moja w pewnym sensie..obserwuje sama siebie i probuje sie zastanowic co robic..slysze swoje glosy, ktore coraz czesciej doprowadzaja mnie do depresji...mowiac mi wiele o moim wlasnym zyciu i co nastapi..Czy jestem schizofreniczka? Czy potrzebuje pomocy? |