17:00 / 17.01.2005 link komentarz (17) | Może nie jestem dobrym przykładem i nie powinnam mówić na taki temat, jakim jest miłość. Ale moim zdaniem, miłość składa się z kilku składników i dopiero wspólne zaistnienie ich wszystkich tworzy istotę miłości. Mówię z mojego punktu widzenia i nie wdaje się z nikim w żadne dyskusje.
Pierwszym nazwijmy to „etapem” jest: upodobanie. Innymi słowy, gdy ktoś się komuś „podoba” zaczyna myśleć o drugiej osobie, wyobrażać sobie sceny z życia z wspólnym udziałem (niekoniecznie seks!), wymyśla dialogi, które mogłyby zaistnieć w życiu, chce z nią przebywać, często o niej myśli, lubi ją słuchać. Ten etap jest wynikiem naszej świadomej decyzji, przemyślanego postanowienia. Albo się ktoś „podoba”, albo nie. Zazwyczaj jest to wynik naszego popędu seksualnego, a nie rozumu. Nie twierdze, że odnosi się tylko i wyłącznie do wyglądu, może także odnosić się do zalet intelektualnych, duchowych, moralnych. Upodobanie jest chęcią posiadania człowieka fizycznie. Jednak, jeśli upodobamy sobie jakieś wewnętrzne atrybuty człowieka na pewno będzie miało to trwalszy charakter, kiedy będzie nie tylko upodobaniem zewnętrznego piękna człowieka, ale i jego wnętrza. To może zaowocować miłością, ale nie pełną.
Drugi „etap”: tak jak i upodobanie, które wynika z natury człowieka, tak i pożądanie, które jest takim motorem miłości. Jednak człowiek, który opiera się tylko na pożądaniu, na pewno nie stworzy zdrowego, pełnego związku. Pożądanie, które zdominowałoby miłość, stałoby się przyczyną jej klęski. Zmysłowość związana jest tylko z ciałem człowieka, dlatego sama w sobie jest niestała.
Mogłabym jeszcze dużo pisać, ale komu będzie chciało się to czytać. No, ale dalej uczciwość, życzliwość, zaufanie ble, ble. Ale jeszcze akceptacja. Gdy zauważysz piegi, słabości, niemoce, ciemne strony charakteru. Znamy złe dni, niedobre samopoczucie, drobne nawyki. Mamy wiedzę o ciele i psychice, o potrzebach, marzeniach, uporach. Wiemy, kim ten drugi jest, co robi dobrze, jak potrafi działać dla siebie i dla innych. Ta właśnie osoba jest dla nas kimś wyjątkowym, niepowtarzalnym…(c.d.n.)
|