15:49 / 20.01.2005 link komentarz (8) | Lee już wie dlaczego wysokiemu sądowi zależało na adwokacie. Otóż kiedy jest adwokat to sąd nie musi za każdym razem zawiadamiać oskarżonego, że rozprawa jest w takim to a takim terminie. Wystarczy zawiadomić pełnomocnego adwokata, a potem to już niech ten się martwi... A ten może na przykład zapomnieć powiadomić Lee i w konsekwencji Lee się nie stawi. Rozprawy mogłyby się wtedy odbywać bez obecności Lee, a nawet bez jego wiedzy, gdyby na przykład adwokat wynajety przez Lee dogadał się po cichu ze stroną przeciwną. A strona przeciwna to przecież "Znany na całym Świecie Truciciel" co forsy ma jak lodu.
Adwokaci wiadomo w większości przekupne kurwy są! Licytacje lubią urządzać (nie mylić z Lee-cytacją!) i temu co da więcej wierniej służyć. |