06:36 / 21.01.2005 link komentarz (0) | 23.. nagle zagadał do mnie pewien facet, nawiazuje rozmowe, chociaz niewiem co z tego wyniknie..
00..kontynujemy rozmowe w dworcowym barze.. poznajemy sie , nagle gość wyciąga bolsa"napijemy się"..rozmowa schodzi na bardziej prywatne tory..
01..odnajdujemy wspólne zainteresowania, chociaż On jest rozwodnikiem i ma kochanke..:D
02..rozmawiamy o moich planach na przyszłość..
03 butelka powoli sie kończy.. zaczynamy się doskonale rozumieć..
04 zaprasza mnie do siebie..ostrożnie odpowiadam ..oczywiście , nie ma sprawy, przyjade..daje mi swoja wizytówkę..
04 55..żegnamy sie na peronie..
Takich ludzi spotyka nsie bardzo rzadko, można przegadac cała noc, i snuc plany wyjazdu na wakace..kto wie może spotkałem kumpla : D
..
noc styczeń kończy się padającym śniegiem.Słychać samochody omijające wysepkę klimatu perelowskich mieszkań.
zasypiam opadając w stan..
|