obejrzałem 'super size me' i już na bank nie zjem w emcee donaldzie, obejrzałem 'vinci' i to mi w sumie nic nie dało, obejrzałem 'marzycieli' i generalnie myślę nad podwyższeniem standardu mojej egzystencji ale 'żony ze stepford' to genialny film. jejku. jak mi przyjemnie bo kurwa weekend.