10:04 / 02.02.2005 link komentarz (3) | ...qurde...
W mordeczkę. Dziś się znacznie lepiej czuję. Czyżby przeziębienie było w totalnym odwrocie? Czy kuracja przeziębieniowa zadziałała? A może to tylko perspektywa wyjazdu na narcięta?
W mordeczkę.
A może to wszystko razem?
Swoją drogą, nie mogę się już doczekać nart.
Dwa lata temu w schronisku pod Pilskiem widziałem dwóch kompletnie "nieświeżych" narciarzy. Kombinezony SPYDER. W SKI-TEAMIE taki kosztuje z 5000 zł. Buty i pozostały sprzęt z najwyższej półki. Bełkotali coś ciągle o geszeftach. W pewnym momencie gdy im się skończyły tematy, wypadało wyjść z knajpy i przypiąć deski, obaj wyraźnie posmutnieli. Jeden z nich:
- narciarstwo to piękny sport.
drugi:
- tak, racja. Tylko no nartowanie..... ugh!!!
...qurde...
Wasz, znowu WESOŁY SANITARIUSZ vel ciastko primo voto TATUUUUSS
|