Uh.
Kac przebiega u mnie nietypowo. Zawsze budze sie rzeska jak skowronek i w miare uplywu dnia robi mi sie coraz gorzej. Skowronek przechodzi metamorfoze i gdzies kolo 16 jestem juz nielotna kura albo pingwinem. Nie, raczej kura; pingwiny sa slodkie.