19:25 / 13.03.2005 link komentarz (5) | Nie oceniam ludzi po wygladzie, wieku i stanie cywilnym:) Staram sie bynajmniej bardzo mocno.
Na moim roku sa ludzie przewaznie o 2 lata ode mnie mlodsi. Ja trzymam sie z dziewczyna starsza o rok- Joasia ale z reszta utrzymuje calkiem przyjacielskie stosunki. Czuje sie nawet wyrozniona, bo sposrod 4 grup stworzyla sie paczka Viajpi i prosze ja Was, zawsze mnie zapraszaja na imprezy i wiem, ze sie ciesza, gdy przyjde. A jak nie przyjde to udaja obrazonych.
Nazywam ich "szczyle" ale to tak z sympatii. Oni sie z tego smieja, to chyba im na reke. Kiedys sama na siebie powiedzialam "Babcia" no i w taki sposob nakrecilam sama sobie ksywke. Ale mowia mi, ze jestem najukochansza babcia w miescie. Daje im wiare;)
No wiec, tak oczywiscie z czystej sympatii, przedrzeniamy ich, ich zabawy czytaj kinderbale i zabawy 5-10-15. Na owe kinderbale chodze z przyjemnoscia;)
A test bojowy odbyl sie na dniach kiedy bylam chora i zostalam zasypana smsami typu: wracaj Lola, cicho i pusto bez Ciebie w szkole. Az Babcia lezke uronila;)
A wczoraj wpadli do mnie cala wataha i jedna kolezanka powiedziala mi w sekrecie na ucho, ze mam juz wracac bo ona bede mnie wyrzymac nie moze;)
Ha, no to sie dowartosciowalam, nie ma co:)
No to jutro tam wracam, bo skoro mnie potrzebuja;)
Ps. A mama mi kiedys mowila, ze liczy sie czlowiek, to jaki jest. Wzielam sobie to do serca. Nie patrz na wiek i stan konta. Miej serce i patrzaj w serce;)
Uhuhu, moja polonistka bylaby ze mnie dumna;) |