22:10 / 14.03.2005 link komentarz (5) | Justysia to Justysia;):):)ale mi dzis obciachu narobila;))))wyszlysmy z wydzialu a ona nie miala czym zapalic fajki...zapytala jedna laske o ogien a ta nie miala...w tym momncie wyprzedzala nas mloda babeczka...no i justyna bez zastanowienia podbila do niej z pytaniem "sory, masz moze ogien"...babeczka spojrzala na mnie, ja na nia... a tu niespodzianka...moja babka z angielskiego;))))tylko sie zasmiala, powiedziala ze nie ma i poszla ;))))ale tylko justa potrafi na Ty walic do wykladowcow i cwiczeniowcow;)))
no a rano to milutko bylo;)wyszlysmy z wydzialu po wykladzie a przy schodach staly dwa biale "niedzwiadki" i czestowaly czekolada;))) ale justysi czekolady bylo malo i zachcialo jej sie zrobic zdjecie z misiami;)))nawet fajne wyszly;))
ogolnie to caly dzien chodzilam dzis wkurzona ale teraz jakos mi odpuscilo;)))) |